Czekaliśmy, czekaliśmy, aż wreszcie trafił do nas. 05.12.2014 r. w wigilię Św. Mikołaja odwiedził nas Mikołaj. Prezentów starczyło dla wszystkich, a rózgi nie były wcale potrzebne. Radość z upominków była ogromna.

Legenda o Świętym Mikołaju

Dawno, dawno temu w Mirze na terenach dzisiejszej Turcji mieszkał mały chłopiec. Na imię miał Mikołaj i pochodził z bardzo bogatej rodziny. Jego rodzice kupowali mu najlepsze zabawki, najpiękniejsze stroje. Bardzo smuciło go, iż inne dzieci nie mają takiego dostatku jak on. Na świecie panowały bowiem: wielka bieda , głód i zarazy spowodowane licznymi wojnami oraz klęskami nieurodzaju.

Kiedy Mikołaj dorósł odziedziczył ogromną fortunę. Uznał, że nie potrzebuje takiego bogactwa i zaczął je rozdawać potrzebującym. O jego uczynkach oraz wielkiej pobożności mówiono w całej Mirze. Mieszkańcy tak go podziwiali, że został wybrany na biskupa.

Pan Bóg od dawna obserwował uczynki Mikołaja. Podobało  mu się jak biskup pomaga bliźnim i postanowił, że Mikołaj powinien zostać świętym.

I tak Bóg dał Mikołajowi dom na dalekiej północy, gdzie święty zbiera przez cały rok siły, aby przez jedną noc w roku przynieść prezenty dla wszystkich dzieci na świecie. Dzieci zaś co roku czekają na tę magiczną noc i marzą, że uda im się spotkać Świętego Mikołaja.

A to kilka fotek z wizyty.