Witam!

9.VII

  Poranek jest pogodny więc ponawiamy zakłócony przez deszcz wczorajszy wymarsz na Powroźnik.

   Dzieciaki zapoznają się z mapą okolicy i opracowują trasą, a potem sami pod dyskretnym nadzorem prowadzą grupę. Najpierw najkrótszą trasą wchodzimy na Górę Parkową 741 m npm. Tam dochodzi interesujący nas niebieski szlak, którym jeszcze kawałek schodzimy poza Górę Parkową, a potem z bitego duktu odbijamy w prawo już na typowo leśny szlak. Jest on urozmaicony, wiedzie w górę i w dół. Zdobywamy kolejne szczyty Szalone 829 m npm, Bradowiec 770 m npm, Rakowskie 707 m npm i schodzimy do Powroźnika. Na szlaku mamy szanse pożywić się jagodami i poziomkami dlatego w dobrej formie schodzimy na dół. Dochodzimy do greckokatolickiej cerkwi św. Jakuba.  Istnieje ona od 1600 roku, jednak z pierwotnego budynku zachowała się jedynie część, wkomponowana w bryłę obecnej cerkwi jako zakrystia. Wygląd współczesnej cerkwi formował się między XVII a XVIII wiekiem, jednak decydującą rolę odegrała przebudowa w 1813. Cerkiew została wówczas przeniesiona z dawnej lokalizacji na miejsce nieco wyższe, ze względu na zagrożenie powodziowe. Następnie świątynię rozbudowano. Po Akcji Wisła obiekt został przejęty przez Kościół łaciński.

   Tam spotykamy drugą część grupy, która po obejrzeniu okolic Góry Parkowej przyjechała tu busikiem. W cerkwi szczegółowych informacji o jej wystroju udzielił grupie miejscowy kościelny.

   Cerkiew w Powróźniku jest cerkwią łemkowską, trójdzielną. Ponad przedsionkiem wznosi się wieża o konstrukcji słupowo-ramowej, z drewnianym hełmem i kutym krzyżem. Na wieży zachował się wykonany w 1615 dzwon. Mniejsza wieża znajduje się ponad nawą, krytą namiotowym dachem. Prezbiterium kryte jest dachem kalenicowym i zwieńczone sygnaturką. Jest ono najstarszą częścią świątyni. Cerkiew, co jest typowe dla najstarszych świątyń łemkowskich, posiada okna jedynie od strony południowej, co ma zarówno podłoże praktyczne (ochrona przed śniegiem i podmuchami wiatru), jak i legendarne (siły zła miały w wierzeniach ludowych nadchodzić z północy).

   Ściany i strop zakrystii pokrywa w całości polichromia o złożonej, wieloplanowej kompozycji, datowana na 1607 rok. Centralny motyw stanowi scena Ukrzyżowania, ponad którą znajduje się Duch Św. w postaci gołębicy, zaś na stropie - wizerunek Boga Ojca, całość stanowi zatem wyobrażenie Trójcy Świętej. Poniżej Ukrzyżowania znajduje się Złożenie do grobu. Inne sceny to m.in. Ofiara Abrahama, Mojżesz otrzymujący tablice Dekalogu, Wjazd Chrystusa do Jerozolimy. Kilka mniejszych scen ujętych jest w formę tonda, jak np. Nawiedzenie św. Elżbiety.

   Ponadto w cerkwi zachował się osiemnastowieczny ikonostas. Z uwagi na obecne wykorzystanie cerkwi jako kościoła rzymskokatolickiego został on przecięty; pierwotny rząd Deesis i rząd proroków zlokalizowano na wschodniej ścianie nawy, zaś pozostałe ikony zawieszono bezpośrednio na ścianach pomieszczenia ołtarzowego. W świątyni zachowały się również wcześniejsze ikony oraz drzwi diakońskie, dawne części poprzedniego, siedemnastowiecznego ikonostasu. Inne cenne ikony zachowane w budynku to Sąd Ostateczny z 1623 oraz Opłakiwanie Chrystusa z 1646.

   Teren świątyni otacza kamienny mur z XX-wiecznymi rzeźbami przedstawiającymi świętych.

  Kościelny licznymi konkursami i promocjami zachęcał młodzież do aktywnego uczestnictwa w zwiedzaniu.                 

   No i z tego powodu trochę spóźniliśmy się na obiad, ale jak zwykle nasza kuchnia obsłużyła nas bez zarzutu.

  Natomiast wieczorem daliśmy wojskową oprawę do mszy w kościele pw. Wniebowzięcia NMP.  Odprawiającemu mszę księdzu bardzo podpasowaliśmy. Widniejące w naszej nazwie miasto Dęblin wywołało w nim wojskowe wspomnienia, w związku z czym odprawił bardzo uroczystą patriotyczną mszę podkreślając na każdym kroku nasz w niej udział. Ale to co najlepsze nadeszło na jej koniec. Ksiądz pozwolił nam na wejście w nieco swobodniejszy repertuar , a sam animował śpiewy, tańce indywidualne i w kółeczku, klaskanie i coś na kształt fali. Tak więc mieliśmy po raz pierwszy w Krynicy 2 godzinną mszę patriotyczną w stylu gospel, którą mieszkańcy i goście mamy nadzieję będą długo wspominać. Oczywiście zaprosiliśmy księdza na nasze koncerty na Lubelszczyźnie, które już od 12 lipca mamy zamiar regularnie przedstawiać. Zresztą sami zobaczcie jak to wyglądało na zdjęciach.

 

 
Opracowanie: Sekcja Informacyjna GRH
                               Pozdrawiam - Tadek